Zaproponuję im tą datę, co do spotkania. Myślę, że się zgodzą i jest ona dość dobra. Do tego czasu, zdążymy się przygotować, co do ewentualnych "wybryków", zeby nie było niespodzianek i żebyśmy byli ubezpieczeni.

Spoko, po prostu spotkamy się w innym miejscu i zrobimy się wszyscy offline ;-)

Tylko co będzie jak zdominują nas, lub my ich?? Proponowałbym w starej gildii zostawić jakieś 3-4 noobcharki żebyśmy mieli do czego wracać jakby pomysł nie wypalił. Problemem może także być niezgoda pomiędzy poszczególnymi członkami, sposób prowadzenia gildii, lub ograniczona ilość miejsc (kingpini itp).

Oczywiście po za tym jak już mówiłam zebranie odbywa się po moim ślubie na którym oczywiście będziesz

Tak jak my, gildia BO kieruje się przyjaźnią, atmosferą i zabawą. Także myślę, że będziecie mogli zostać. Na ten temat będą jeszcze dyskusje. Co do charów w SG, to przecież pisałem, że zostawimy kogoś, żeby było do czego wracać. Co do kłótni, również pisałem, co i jak. Co do Captaina, to tak Luizko, możesz na niego liczyć. A co do QI, to również pisałem Ja wraz z IronyHunterem wpłacimy dość sporo.

Oczywiście forum zostaje! Nigdy nie odzwyczaję się, wpisywać jako pierwszy link do przeglądarki, www.stara-gwardia.pun.pl. Możemy prowadzić tutaj swoje rozmowy. Ja będę tutaj wpadać codziennie.

Ok to nie mam nic przeciwko zawsze jak coś nie wypali to wrócimy do siebie.

Heh on co mi ostatnio mówił.
Bedwyr ale pogadaj z lider BO i załatw by captain miał join bo wkurzać mnie będzie jak będę musiała czekać pół dnia na kingpina którego i tak nie będzie albo osoby co będę chciała invitnąc nie będzie