Napisze parę kawałów:


Pierwszy:
Rozmawiają dwie blondynki:
-Co tam slychać?
-Nie wiem, dawno tam nie byłam.

Drugi:
W pubie.Blondynka pracuje jako kelnerka, podchodzi do klienta i pyta:
-Co podać?
-Dwa piwa. Jedno z sokiem.
-Które z sokiem?

Trzeci:
Przychodzi baba do lekarza z korkiem w buzi.
-Co pani dolega?
-Zatkało mnie.

Czwarty:
Przychodzi baba do lekarza i pyta:
-W jakich porach pan przyjmuje?
-W dżinsach.

Piąty:
Więzień składa zażalenie dyrektorowi więzienia:
-To skandal! Podano mi obiad co celi, a ja w ziemniakach znalazłem nabity rewolwer, a w steku jakąś metalową piłę...

Szósty:
-Co robisz w sylwestra?
-Idę do więzienia.
-Znów wpadłeś?
-Nie, ale święta należy spędzać z rodziną.

Siódmy:
W zoo:
-Tato, dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy?
-Uspokuj się synku, jesteśmy dopiero przy kasie.

Ósmy:
Jasiu mówi do taty:
-Tato, ten pan się Ciebie kłania.
-Nie Ciebie tylko Tobie.
-Mi?
-Nie mi tylko mnie.
-No przecież mówie, że Ciebie.

Dziewiąty:
Jasiu czeka z mamą na samolot.
-Mamo, siku.
-Nie bo zaraz przyleci samolot.
-Mamo, leci.
-Gdzie?
-Po nogawce...

Dziesiąty czyli ostatni:
Hans do żydów:
-Dzisiaj dostaniecie po jajku.
-Hura!
-Metalowym prętem.


___________________________
Będę dodawał po trochu

dzia

Jak było to sorka może nie zauważyłem


________________________________________
Przeczytałem all dowcipy i nie było

Ostatnio edytowany przez MrsFSPL (2009-02-04 17:40:02)

buhahahaha ;P 1 i 4, resztę znam

albo
1.co robi blondynka na dnie oceanu?
czeka na walenie
2.spotykaja sie 3 geje jeden mówi :
-Wiecie co? Mój ulubiony sport to piłka nożna, zawodnicy patrza na siebie i w ogóle jest tak romantycznie...
drugi mówi:
-A mój ulubiony sport to boks, zawodnicy dotykają się i jest jeszcze bardziej romantycznie
Trzeci:
-Eee... te sporty to lipa, najlepszy sport to football amerykański. Wyobraźcie sobie. Ostatnia minuta, trzymasz piłkę, biegniesz do bramki, wszystko zależy od ciebie i nagle.. Nie trafiasz a dziesięć tyśięcy spoconych mężczyzn woła do ciebie :
C*ÓJ CI W DUPE!!!
A ty leżysz, i marzysz

                                           Pozdrowicz

Pewne Ultimatum Imperium Osmańskiego do kozaków i ich odpowiedź na nie.


Oferta Mehmeda IV:

"Ja, sułtan, syn Mehmeda, brat Słońca i Księżyca, wnuk i namiestnik Boga, Pan królestw Macedonii, Babilonu, Jerozolimy, Wielkiego i Małego Egiptu, Król nad Królami, Pan nad Panami, znamienity rycerz, niezwyciężony dowódca, niepokonany obrońca miasta Pańskiego, wypełniający wolę samego Boga, nadzieja i uspokojenie dla muzułmanów, budzący przestrach, ale i wielki obrońca chrześcijan — nakazuję Wam, zaporoskim Kozakom, poddać się mi dobrowolnie bez żadnego oporu i nie kazać mi się więcej Waszymi napaściami przejmować.
Sułtan turecki: Mehmed IV"


Odpowiedź Kozaków

"Zaporoscy Kozacy do sułtana tureckiego! Ty, sułtanie, diable turecki, przeklętego diabła bracie i towarzyszu, samego Lucyfera sekretarzu. Jaki z Ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić. Twoje wojsko zjada czarcie gówno. Nie będziesz Ty, sukin Ty synu, synów chrześcijańskiej ziemi pod sobą mieć, walczyć będziemy z Tobą ziemią i wodą, ku*wa Twoja mać. Kucharzu Ty babiloński, kołodzieju macedoński, piwowarze jerozolimski, garbarzu aleksandryjski, świński pastuchu Wielkiego i Małego Egiptu, świnio armeńska, podolski złodziejaszku, kołczanie tatarski, kacie Kamieniecki i błaźnie dla wszystkiego co na ziemi i pod ziemią, szatańskiego węża potomku i chuju zagięty. Świński Ty ryju, kobyli zadzie, psie rzeźnika, niechrzczony łbie, ku*wa Twoja mać.
O tak Ci Kozacy zaporoscy odpowiadają, plugawcze. Nie będziesz Ty nawet naszych świń wypasać. Teraz kończymy, daty nie znamy, bo kalendarza nie mamy, miesiąc na niebie, a rok w księgach zapisany, a dzień u nas taki jak i u was, za co możecie w dupę pocałować nas!
Podpisali: Ataman Koszowy Iwan Sirko ze wszystkimi zaporożcami"

xDD

IKEA.
Choinka składana:
- Szkielet - 1 szt,
- Gałązki - 46 szt,
- Igły - 13543 szt,
- Klej montażowy - 3 litry.